Dawno tak bardzo nie podobały mi się zdjęcia jak te, wydaje mi się, że trochę dojrzałem. Zarówno modowo – chodzi mi tu o stylizacje, estetycznie jak i o wiedzę o modzie. Rok temu szczyciłem się, że wiem wszystko o modzie, tak naprawdę potrafiłem wymienić i rozpoznać niektóre marki, które wtedy były na topie.
Niepotrzebnie się przechwalałem. Teraz śledząc często – głównie na zagranicznych portalach dużo się nauczyłem, wiem kto jest dyrektorem kreatywnym wielu marek, mam swoje zdanie o danej kolekcji, czy to jest według mnie ok czy nie.
Za chwilę będę miał dwadzieścia jeden lat. Coraz bliżej mi do dwudziestki piątki. Czy się cieszę? Trochę tak trochę nie. Zawsze chciałem być dorosły, zawsze chciałem być odpowiedzialny i samowystarczalny. Dzisiaj wiem, że wiele przeszedłem i jeszcze dużo przede mną.
//
Moim pierwszym wpisem w tym roku był wpis z kożuchem. Coraz częściej się do nich przekonuje. Ten akurat jest kilkuletni, ma swoją historię, przeleżał większość czasu na strychu. Pożyczyłem go od mojej znajomej, zakochałem się w nim. Jest dokładnie taki jak teraz na zagranicznych wybiegach. Przewiązałem go paskiem i połączyłem go ze spodniami w kant oraz szarym golfem.
Jak podoba Wam się stylizacja?
golf – new look
kożuch – vintage
pasek – vintage
spodnie – h&m
rękawiczki – napo gloves
torba – maks miuk
buty – gucci
2 comments
Monika
Bardzo przemawiający tekst. Człowiek cale zycie sie uczy. A stylizacja jak zawsze na poziomie 🙂 pozdrawiem 😉
Klaudia Stącel
Bardzo ładnie! Tak zgrana stylizacja, ale ja jednak bym tylko zrezygnowała z paska, jakoś on mi nie pasuje do tego kożuchu 🙂