Hej !
Cieszę się, że jesteście tutaj na blogu – i to w dodatku w niedzielę 🙂
zapraszam Was do mojego pierwszego w historii wpisu w kategorii beauty 🙂
Jeśli Wam się spodoba będzie ich więcej.
Ten post trochę różni się od pozostałych, myśl, że GIF’y przypadną Wam do gustu 🙂
Wielu z Was pyta mnie w wiadomościach prywatnych jak pielęgnuję włosy, jakich produktów używam.
Już od ponad roku mam włosy farbowane, dokładniej jasny blond, popielate, białe.
W zależności od okazji różnie je farbuję, jednak łączy je jedno – rozjaśnianie.
Raz na miesiąc – dwa – rozjaśniam odrosty, czasami rzadziej. Sam proces rozjaśniania zawsze jest niszczący – w końcu to wybijanie koloru włosa, pozbawianie barwnika. Po dekoloryzacji na moje włosy nakładany jest specyfik, aby włosy nie były aż tak zniszczone. Koloryzacja włosów zajmuje u mnie dość długo czasu, chyba jak u każdego, ale więcej o procesie farbowania dowiecie się w tym filmiku.
Nie chodzę codziennie do fryzjera aby pielęgnować włosy, można o to zadbać o to w domu.
Jak ja to robię?
I. Mycie włosów:
Do mycia włosów używam zazwyczaj szamponu oraz odżywki, nie czuję potrzeby używania większej ilości produktów.
1. Kevin Murphy Repair – me Wash
Szampon, którego używam już chyba ponad miesiąc, jest wydajny jak na tak małe opakowanie (może po prostu nie potrzebuję dużo poprzez krótkie włosy). Odczułem różnicę w porównaniu ze zwykłym szamponem z drogerii, chociażby dlatego, że włosy nie są suche i niemiłe w dotyku jak kilka miesięcy temu.
Jest to szampon stricte regenerujący, dedykowany szczególnie dla osób ze zniszczonymi włosami, dlatego zdecydowałem się właśnie na niego.
2. Kevin Murphy Repair – me Rinse
Nie miałem dotąd lepszej odżywki na włosy, zazwyczaj zostawiam ją około 5-10 minut, żeby mieć pewność jej działania. To również kosmetyk z serii Repair me, dla włosów zniszczonych. Przez najbliższe kilkanaście miesięcy, może lat nie wrócę do mojego naturalnego koloru, dlatego potrzebuję kosmetyków, które pomagają, a nie „udają” pomaganie.
Przez miesiąc stosowania jestem do nich przekonany, żałuję, że opakowania są tak małe. Dla osób z długimi osobami mogą się wydawać niezbyt wydajne.
Cena kosmetyków to około 80-130 pln – w zależności od produktu oraz jego pojemności.
Jednak wydaje mi się, że warto zainwestować jeśli ma się naprawdę zniszczone włosy, po farbowaniu, czy codziennym prostowaniu oraz suszeniu włosów za pomocą suszarki. Ja na szczęście ich nie używam, bo zdaję sobie sprawę, że byłoby to destrukcyjne dla moich włosów. Jednak są oczywiście specyfiki, które spowalniają niszczenie włosów narażonych na częste zmiany temperatury.
3. Eleven Australia -Keep My Colour Treatment Blonde
Pewnie sami zauważyliście, że wielokrotnie moje włosy były bardziej żółte niż chłodne. W tym czasie nie używałem po prostu produktów, które ten kolor „ochładzały”. Z tego co wiem, ten produkt jest także dostępny jako szampon, ja jednak zdecydowałem się tylko na odżywkę.
Jestem z niej bardzo zadowolony, bo jasny kolor, bez oznak „żółtego” utrzymuje się naprawdę długo, a to tylko dzięki tej odżywce. Zawsze gdy farbowałem włosy oraz rozjaśniałem odrosty, po tygodniu znów musiałem udać się do fryzjera, właśnie poprzez „żółknięcie” włosów, teraz farbuje włosy mniej, a kolor zachowuje swój odcień dłużej niż wcześniej.
II. Stylizacja
1. Kevin Murphy Night Rider
Rzadko kiedy używam produktów do stylizacji włosów, może dlatego, że nigdy nie miałem czasu, czy po prostu mi się nie chciało. Jednak kiedy taka okazja się pojawia (zazwyczaj sesja na bloga, ważny event) używam pasty do włosów, dlatego, że wystarczy niewielka ilość aby ładnie ułożyć włosy. Sam preferuję nakładanie pasty na lekko wilgotne włosy, jeśli chce się utrzymać efekt lekko wilgotnych, prostych.
Często, gdy stylizuję Klaudię, również nakładam trochę pasty na jej włosy, aby uzyskać zamierzony efekt.
2. Kevin Murphy Session Spray
Kiedy słyszałem na sesji: lakier do włosów, myślałem sobie, dlaczego ja?
Nigdy nie przepadałem za działaniem lakieru, a raczej za pozbyciem się go. Mianowicie zawsze po lakierze musiałem myć włosy przynajmniej cztery razy, żeby w końcu go nie było. W mojej łazience nigdy nie było miejsca na lakier. Na szczęście znalazłem ten. Aby utrwalić efekt pasty zawsze stosuję ten lakier, bo nie obciąża włosów i łatwo go potem rozczesać, co bardzo ułatwia pracę. Jego jedyną wadą jest chyba to, że nie jest do końca wydajny. Najbardziej podoba mi się w nim jego zapach :).
Mam nadzieję, że wpis się Wam podobał i będziecie chcieli jeszcze więcej tego typu postów 🙂
18 comments
MARCIN
Ten wpis podobał mi się. Chciałbym tachich wpisów więcej. Szczególnie o włosach, dorze że poruszyłes ten temat. Dziękuję bardzo ☺
radek-pestka
wielkie dzięki ! : )
Maja
Dla osób z długimi osobami – wlosami*. Radek, ten wpis jest bardzo przydatny, dziękuję, ze go dodałeś. Daje w pełni zasłużone serduszko! ❤
radek-pestka
Dzieki ! :*
kamilkopec.blogspot.com
O, bardzo fajny post. Super pomysł z gifami- są przyjemne dla oka 🙂
radek-pestka
Wielkie dzięki!
milex
Juz bardzo dlugo zabieralem sie za kupno tej odzywki + szamponu, ale Ty juz do konca mnie przekonales 😀
radek-pestka
Haha nie ma za co 🙂
Emilka
Chciałabym mieć blond:( super że zrobiłeś taki post :*
Jestes super ?xx
radek-pestka
Nic trudnego ! :*
Ania Kowalska
Sama farbuje włosy od 25 lat i musze przyznać że zaintrygowały mnie te kosmetyki. Moje włosy są strasznie zniszczone, myślisz że powinnam przestać farbować czy spróbować z tymi odżywkami ? Mój syn też chce zacząć farbować włosy, ale ja staram się zniechęcić go do tego ponieważ jest jeszcze za młody.
radek-pestka
zależy ile ma lat | polecam także olaplex na zniszczone włosy to koszt do 100 pln (ten prawdziwi olaplex) to jest ultra odżywka, najlepsza chyba, wymyslili ją w zeszłym roku lub dwa lata temu, nie pamiętam, wydaje mi się, ze lepiej poczekac tak 2 – 3 miesiące, równiez mialem zniszczone wlosy i zasugerowano mi poczekac aby odrosty byly jak największe i wtedy pofarbowalem (mialem przerwe w farbowaniu 2 miesiące) po czym bylo lepiej 🙂 te oczywiscie pomogą, jednak sugeruję własnie olaplex na poczatek
Tomek
Radek super post, na taki własnie czekałem <3 Żebyś wydał tajniki co do twoich włosów.. Jak czytam co napisałeś to mam ochotę wrócić do mojego byłego koloru no ale cóż głupota wygrała i czarny został zrobiony.. Kto wie może jeszcze kiedyś się zbiorę za białe *o*
Aleksandra
Naprawdę bardzo fajny post :3
Marysia
WOW przyznam świetny wpis jak dla mnie, ponieważ mam farbowane włosy na blond 😉
Kacper Róg
Sam niedługo będę farbował na biały lub platynowy kolor i dzięki temu wpisowi będę wiedział jak postępować
Hubert
Jeden z lepszych wpisów o włosach farbowanych jakie czytałem.Sam używam odżywek Kevina Murphy, a poleciła mi je moja fryzjerka w in harmony. Dzięki niej mam też lepsze cięcie niż kiedyś. Nie mogę patrzeć na swoje stare zdjęcia 😉
Bartosz
Super! Dzięki za porady na pewno wypróbuje ten szampon i odżywkę